Że niby taki poniedziałek niebieski.. ja wiem, że może nie do końca się dziś wyspałem i Ona może też, ale takich omamów to ja nie mam! O nie! Jaki niebieski? Niebieska to jest moja piłeczka
i niebieski mam też kocyk, ale poniedziałek? Przecież biały jest. Biały bo śnieg i jeszcze śnieg. Biały jak dużo śniegu. Sam miałem dziś dużo śniegu to wiem. Dużo śniegu pod łapami. Dużo śniegu
i dużo w nim śladów i w te ślady można było nos wkładać. Ślady też były białe a nie niebieskie.I nos później też był biały. Tak więc poniedziałek też jest biały. Biały poniedziałek a nie niebieski! BIAŁY! A łapy są szare. I swetry są szare. Ale są ciepłe, więc to znaczy, że szare jest ciepłe. O tak! Zaraz Jej to wytłumaczę! Wszystko Jej wytłumaczę i na pewno już zapamięta, że poniedziałek jest biały! Tak wytłumaczę!
Zastanawiam się tylko jaki kolor ma gotowany kurczak? Chyba kurczakowy? Mam nadzieje, że wtorek nie będzie niebieski... Wtorek będzie kurczakowy!
Od razu zakochałam się w Dżeku piekny piesek, co do bloga chętnie pomogę w jego aranżacji :) Szablon itd. Służę pomocą tutaj : http://nukanalenia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper! Chętnie zajrzę i nauczę się czegoś nowego :)
UsuńSuper pomysł na bloga :) Życie widziane oczami psa :) Na pewno będę zaglądać tu częściej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńFajny pomysł :) słodziakk
OdpowiedzUsuńhttp://labowamania.blogspot.com/