poniedziałek, 18 stycznia 2016

Blue monday czyli biały śnieg i szary Dżek

Wróciła i marudzi- "Blue monday, blue monday...". 
Że niby taki poniedziałek niebieski.. ja wiem, że może nie do końca się dziś wyspałem i Ona może też, ale takich omamów to ja nie mam! O nie! Jaki niebieski? Niebieska to jest moja piłeczka 
i niebieski mam też kocyk, ale poniedziałek? Przecież biały jest. Biały bo śnieg i jeszcze śnieg. Biały jak dużo śniegu. Sam miałem dziś dużo śniegu to wiem. Dużo śniegu pod łapami. Dużo śniegu 
i dużo w nim śladów i w te ślady można było nos wkładać. Ślady też były białe a nie niebieskie.I nos później też był biały. Tak więc poniedziałek też jest biały. Biały poniedziałek a nie niebieski! BIAŁY!  A łapy są szare. I swetry są szare. Ale są ciepłe, więc to znaczy, że szare jest ciepłe. O tak! Zaraz Jej to wytłumaczę! Wszystko Jej wytłumaczę i na pewno już zapamięta, że poniedziałek jest biały! Tak wytłumaczę!


Zastanawiam się tylko jaki kolor ma gotowany kurczak? Chyba kurczakowy? Mam nadzieje, że wtorek nie będzie niebieski... Wtorek będzie kurczakowy!

5 komentarzy:

  1. Od razu zakochałam się w Dżeku piekny piesek, co do bloga chętnie pomogę w jego aranżacji :) Szablon itd. Służę pomocą tutaj : http://nukanalenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Chętnie zajrzę i nauczę się czegoś nowego :)

      Usuń
  2. Super pomysł na bloga :) Życie widziane oczami psa :) Na pewno będę zaglądać tu częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł :) słodziakk
    http://labowamania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń