środa, 2 marca 2016

Drzemki.

Ostatnimi psimi czasy jestem wykończony. 
Zarówno On jak i Ona ciągle siedzą w domu. Może nawet nie siedzą ciągle, bo też leżą, oglądają telewizję, biorą mnie na spacery i gotują.
I właśnie to jest najgorsze! Najgorsze, bo ja muszę czuwać nad tym co robią, bo przecież, jeśli się zdrzemnę na moment to mogliby pójść na ten spacer beze mnie- bo jak wiadomo jestem przesłodki jak śpię (Ona zawsze tak mówi!) i szkoda byłoby mnie budzić. W tym czarnym pudle na który mówią telewizor, włączają tą całą telewizję. Tam są zamknięte takie małe człowieki i one się ruszają. Teraz nawet często są też małe psy, koty, góry, jeziora...no widziałem przecież! Ale najbardziej lubię jak Ona idzie po herbatę i wtedy mówi, że są "reklamy". Te reklamy to są super- najlepsze to są takie żółte, jest sporo psów 
i smakołyków. I później czasem Ona przynosi mi takie smakołyki jak z tej reklamy. Takie żółte papierki a tam różne mymłaki. Trochę nie wiem jak Ona to robi, bo niby idzie po herbatę a zawsze wie jakie później smakołyki kupić.. ale skoro Ona wie, to pewnie to jest ta cała "siła reklamy". Grunt, że wie i że kupuje! 
Ale wracając do tych drzemek, to nie mogę też spać, bo a nóż widelec coś właśnie ugotują. Muszę przecież pilnować by zdrowo się odżywiali! Poza tym jakby tak coś spadło z tego jedzenia np. z takiej kanapeczki z szyneczką, to ja zawsze czuwam i mogę migiem to posprzątać, 
a wiadomo przecież- Ona nie lubi bałaganu! Czuwam więc cały czas... Czuwam i czuwam, a psie oczy moje same się zamykają. Ja rozumiem czuwać, ale bez przesady! To już ponad tydzień! Wcześniej mówili, że "idą do pracy", a teraz słyszałem jak mówili, że biorą "zaległy urlop". 
Co dokładnie brali to nie wiem- tylko kubki z kawą widziałem. 
Rozumiem wszystko przecież, czuwam uparcie! Ale niech ten urlop już zjedzą, wypiją czy coś... bo inaczej mnie wykończą! Czasem nie mam już sił dojść do legowiska...
Przecież należy mi się chociaż taki mały odpoczynek, mała drzemeczka a nie jakiś zaległy urlop...

1 komentarz:

  1. Kurcze, my też ostatnio strasznie drzemkujemy. Pora wziąć się do roboty!

    fastyork.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń