poniedziałek, 15 lutego 2016

Co to są te Walentynki?

Już od kilku dni nie daje mi psiego spokoju co to są te Walentynki? Czy to jakieś jedzenie? Zabawka? A może to jakiś Ktoś? 

Może to jakieś miejsce? Wczoraj popołudniu Oni wrócili do domu i wiem, że gdzieś coś dobrego jedli -nic na to nie szczeknąłem, a powinienem, bo przecież nie wzięli mnie ze sobą! Ale w sumie to była niedziela, a niedziele są po to by jeść obiady poza domem, więc to nie te Walentynki...

Mój ogon mi podpowiada, że to może być coś pysznego, chrupiącego 
i może nawet wołowego!  Wszak ostatnio dostałem do gryzienia pyszne, świeżutkie wołowe ucho, ale przecież dostaję takie co jakiś czas i nigdy nie nazywało się Walentynkiem? Ucho to ucho, kość to kość. Nie, to na pewno nie chodziło o tego gryzaka... 

Może to Ktoś? Ale przecież nie było u nas ostatnio żadnego obcego Człowieka. Wiem, bo przecież ja tu pilnuję! Czyli to nie Ktoś...

Nic innego, nowego nie zauważyłem. Upolowali to co zawsze, czyli bułeczki, szyneczki, grejpfruty (takie piłki, których nie chcą mi dać) 
i kwiatki takie żółte. Może te Walentynki to te kwiatki?
Oj nie, nie.. przecież słyszałem jak Ona mówiła na nie Róże. Róże a nie Walentynki. Więc co to są te Walentynki? Ciągle uszy nadstawiam, podsłuchuję i węszę i co? I nic...

Już nie mam siły łapami ruszyć, zmęczyło mnie to śledztwo, Nie mam psiego pojęcia co to są te Walentynki, ale nie zamierzam już więcej węszyć w tym temacie, szkoda mojego nosa! 
Niech sobie sami szukają tych Walentynek!






4 komentarze:

  1. Świetny wpis ;)

    Mam prośbę, możesz dodać "obserwatorów" ? (układ -> dodaj gadżet -> więcej gadżetów -> obserwatorzy)

    Pozdrawiamy
    http://bialykrukk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na pewno więcej osób będzie wiedziało, że napisałaś posta. Ty będziesz widziała ilu masz czytelników co też daje jakąś motywacje... jeszcze gdybyś ten gadżet dodała gdzieś na prawej kolumnie to więcej osób by to zauważyło, ale to już zależy od Ciebie ;)

      Usuń