poniedziałek, 1 lutego 2016

Każdy czasem tak ma.

Pogoda pod psem- tak mówią. Ale jak pod psem, skoro pod, nad i obok psa też? Wszędzie ta pogoda i pogoda. Ręczniki, kałuże i mycie łap- tak co spacer. Oszaleć można!
Wzdycham sobie ciężko w tym moim psim wyrze i wzdycham, bo tak mi ciężko i źle. Deszcz, ciapa i lasu nie było... Co to za dzień?...
Nijaki, smutny i sam tak siedzę. Siedzę, leżę, jem i wzdycham...
Wszystkim czasem tak smutno i deszczowo i każdy ma już dość tych ręczników, wycierania łap i łażenia między kałużami. Ominąć taką kałużę czterema łapami to straszna logistyka! Bo jak prawa przednia ominie to lewa tylna już nie.. już mam dość tej pogody pod, nad i obok psa też! Ileż można?!
Dobrze, że Sąsiadka da kotleta, Ona wątróbkę zrobi i wymyzia za uchem.. bo przecież każdy czasem tak ma, że trzeba go myźnąć za uszkiem. Za uszkiem, po brzuszku i jeszcze za drugim uszkiem. Każdy tak ma, że czasem trzeba mu powiedzieć, że siad, że dobry Dżekuś i że dobry pies, najlepszy, najukochańszy i pogłaskać, przytulić...
Każdy tak ma - i Człowiek i pies.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz